Najbardziej zachwycające w muffinach jest to, że z przepisu bazowego można wyczarować konfiguracje smakowe, jakie tylko się komu zamarzą.
W tym poście (gdyby ktoś chciał skorzystać) recepta na muffiny bananowo-kokosowe z czekoladą.
Składniki na 12 sztuk.
Składniki suche:
2 szklanki mąki
2/3 szklanki cukru (lub cukru-pudru)
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
1/2 szklanki wiórków kokosowych
150g potłuczonej czekolady - gorzkiej (wersja bardziej wytrawna) lub białej (wersja mleczno-słodka)
Składniki mokre:
2 jajka (lekko roztrzepane)
3 duże, dojrzałe banany
125g sklarowanego masła
kilka kropli ekstraktu (lub aromatu) waniliowego
Standardową procedurą muffinową mieszamy w 1 misce składniki suche. Banany blendujemy na klejącą, gładką masę i mieszamy z roztrzepanymi jajkami, schłodzonym sklarowanym masłem i aromatem w drugiej misce. Składniki mokre wlewamy do suchych i mieszamy do połączenia, niezbyt dokładnie. Przekładamy do muffinowej blachy lub silikonowych foremek wyłożonych papilotami. Pieczemy 20-25 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
Najpyszniejsze lekko ciepłe, gdy czekolada jest jeszcze lekko płynna...
Wersja oryginalna zaczerpnięta stąd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz