Age appears to be best in four things; old wood best to burn, old wine
to drink, old friends to trust, and old authors to read.
{Francis Bacon}
Kupiona dawno temu w ówczesnym amoku nabywania robótkowych narzędzi lutownico-wypalarka tkwiła gdzieś na dnie kartonu przez długi czas.
Z kolei drewniana skrzyneczka, w której niegdyś przyjechały jakieś kupione online kubki, surowa i bez wyrazu, wędrowała bez celu między szafkami. Kilka tygodni temu nieoczekiwanie została zaolejowana (bo stała pod ręką, a akurat olejowaniu uległ kuchenny pomocnik-wyspa), by dalej trwać w oczekiwaniu na jakiś cel, jakąś funkcję.
Może to drewno nie było stare. I nawet ciężko nazwać to drewnem sensu stricto, bo to sklejka raczej, choć wciąż drewniana... ale rzeczywiście paliło (a raczej wypalało) się dobrze.
I taki to happy end krótkiej historii.
A gdyby tak podążać za trendami i nomenklaturą, można by nawet rzec, że to całkiem niezły upcycling!
Świetna robota!!
OdpowiedzUsuń