With a piece of rope, you can do magic.
{Philippe Petit}
Pierwsza od czasów szkoły podstawowej i zajęć praktyczno-technicznych.
Jest sentyment, jest relaks, brak planu - bo pleciesz te sznureczki jak ci wyobraźnia podpowie. I oceny już nikt nie postawi. Same zalety na coraz dłuższe i zimniejsze wieczory.
Fajna sprawa, nie wiem jak się to robi
OdpowiedzUsuńbardzo prosto! Ja nie mogę się nauczyć robótek na drutach, więc póki co - makrama! Dużo fajnych tutoriali jest. Polecam: http://www.kreatywnaprzyjemnosc.pl/p/tutoriale.html
UsuńDominiko super!
OdpowiedzUsuńJa się wzięłam za sznurkowe koszyki, podkładki itd... i jeszcze koce na drutach ;) super sprawa, tylko żeby czasu było więcej ;)