We pride ourselves on using whole ingredients, and I think it's the fat factor that elevates a scone beyond a biscuit. That and the little bit of love we put into each one
{Dan Einstein}
Scones już gościły na tym blogu, ale nie mogłam się oprzeć pokusie zamieszczenia ich jeszcze raz.
Są pyszne na śniadanie w wolny dzień. Słodko-słone, chrupiące i lekkie. Kto jeszcze nie próbował, tego zachęcam.
Dla
mnie niezmiennie z dżemem (pomarańczowym albo agrestowym) lub miodem.
Ale Mąż bez problemu traktuje je jak klasyczne pieczywo, któremu salami
nie straszne.
Przepis TUTAJ.
Tak czy inaczej, głównym bohaterem tego posta jest serce.
Te
korki zbierały się dość długo (nie pijemy aż tyle wina...), mozolnie
(nienaturalne substytuty korków są okropne, ale pojawiają się coraz
częściej) i z pomocą osób trzecich (gdy słyszałam pytanie: "Zbierasz te
korki jeszcze, czy wyrzucić?").
Z założenia miały być literką (taką jak na przykład TU).
Ale mam już własnoręcznie robione monogramy z morskich patyczków.
Tymczasem przedwczoraj naszła mnie nagła i silna chęć ich
natychmiastowego wykorzystania. Nawet nie chciało mi się drukować
żadnego szablonu.
Po prostu siadłam na kanapie, podłączyłam pistolet do kleju i... sklejałam.
Może
jest trochę 'kopnięte', niesymetryczne, ale i tak je lubię. Tym
bardziej, że podobno prawdziwe piękno nie zawsze kryje się w symetrii...
A korki będę zbierać nadal, żeby za pół roku móc znowu skleić kolejną ozdobę.
Bo przecież... Jednego serca! tak mało! tak mało!
Bo przecież... Jednego serca! tak mało! tak mało!
świetny pomysł na wykorzystanie korków, może i ja pozbieram swoje i coś z nich zrobię :)
OdpowiedzUsuńPolecam, to taki fajny, naturalny 'budulec ozdób'! Pozdrawiam.
UsuńFantastyczny pomysł!!! Aż żałuję, że nie mam takiej ilości korków, bo też bym coś podobnego ułożyła :) Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok :))
OdpowiedzUsuńDziękuję i zachęcam do zbierania :)
UsuńMi też zawsze szkoda wyrzucać korków. Niektóre są naprawdę piękne. Twoje serce to fantastyczny pomysł na ich wykorzystanie. Pomyślę, co zrobić ze swoich, bo na razie na serce mam za mało :). A z początkiem Nowego Roku życzę Ci samych wspaniałych pomysłów ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam korki, tylko tak jak mówisz coraz częściej korki nie są z korka...! Ale Twoje serducho piękne, więc warto było zbierać!
OdpowiedzUsuńDominiko, sięgam po Twoje scones z miodem - wygląda nieziemsko. :)
:*
UsuńŻe niesymetryczne?
OdpowiedzUsuńE tam.. świetne jest!
Jak zawsze piękne zdjęcia i piękna aranżacja:)Szczęścia w Nowym roku:) Buziaki
OdpowiedzUsuńsuper pomysł i piękne wykonanie, a im koślawsze tym piękniejsze;) kradnę pomysł i zaczynam zbierać korki :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się i powodzenia!
UsuńOprocz tego ze super pomysl i swietny post..zdjecia sa niesamowite!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Scones są niesamowite! A ozdoba? Piękna. Kto by pomyślał, że można coś takiego wyczarować ze zwykłych korków po winie :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia!Korki od wina to super materiał do recyklingowych dekoracji. Zbieram korki od lat :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam noworocznie!
U niestety nie pija się wina, więc jak dziecko ma do szkoły przynieść korek to jet wielki problem:)
OdpowiedzUsuńTrzeba popytać wokoło - może się okazać, że szybko uzbierałaby się pokaźna ilość!
UsuńŚwietny pomysł z korkami!
OdpowiedzUsuńfantastyczny pomysł, fantastyczna ozdoba!
OdpowiedzUsuńo jacie jakie świetne to serducho z korków! :) my zbieramy od niedawna i leżą w takim wielkim szklanym kieliszku na naszej winiarce:) jak uzbieram odpowiednią ilość to też zrobię sobie takie serducho:)))
OdpowiedzUsuńNaprawdę się cieszę, że i Ty chciałabyś pójść za tym pomysłem i naprawdę mam nadzieję, że go zrealizujesz! Ściskam (i pamiętam o tutorialku DIY,ale ostatnio jakoś nie mam jak...)
UsuńSerducho cudowne!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!!!!!!
Ja też chyba spapuguję. Tym bardziej, że troche korków mam. Serdeczności noworoczne! :-)
OdpowiedzUsuńserduszko puka w rytmie chacha, może dlatego niesymetryczne, bo bliskie temu prawdziwemu :)
OdpowiedzUsuńSerce korkowe takie pozytywnie zakręcone! Z korkami coraz trudniej, bo coraz więcej win z nakrętkami jest sprzedawanych, albo jakimś plastikowym substytutem korkowym :(
OdpowiedzUsuńŚwietne to serducho! Też zbieram korki, wiem już co z nimi zrobię:)
OdpowiedzUsuńSerce z korkow rewelacja! jestem zachwycona!:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńSmakowicie
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Od dzisiaj zaczynam zbierać korki :) Zaraz zacznę mówić wszystkim znajomym, żeby ich nie wyrzucali.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się sposób, w jaki je prezentujesz na zdjęciach. Piękna sesja zdjęciowa (jak zwykle zresztą).
Ściskam, Wiola
Dzięki Wiolu i super, że znowu kręcisz fajne akcje! Bardzo je lubię!
UsuńPomysł świetny:) Ja moje korki wykorzystałam do zrobienai choinki na świeta i tablicy na zapiski oczywiście korkowej i tez jestem z nich bardzo dumna.
OdpowiedzUsuńBrawo!
UsuńTo naprawdę super pomysł:) I jakie piękne zdjęcia! Trafiłam tu przez InteriorsPL i bardzo mi miło Cię poznać:)
OdpowiedzUsuńWitaj, mi również miło i już spieszę z rewizytą!
UsuńPiękne serducho!! Bardzo się cieszę, że trafiłam do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie. Takich miłych słów naprawdę nigdy nie za wiele!
UsuńDominiko fajne masz pomysły i dryg do ich realizacji.
OdpowiedzUsuńwow. Fantastyczny pomysł. U mnie korków cała kolekcja, która powiększa się niemal każdego dnia. Może czas je w końcu wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
hej korasy super też zawsze chciałam coś zrobić z korków po winie i chyba wrócę do tych myśli ponownie ;p
OdpowiedzUsuńjak zwykle fajnie tu u Ciebie widać już Twój indywidualny styl fajnie, że Twoje zdjęcia na całym blogu grają ze sobą u mnie wiecznie chaos no ale jak taka jestem więc i każde zdjęcie z innej bajki ;p
pozdrawiam
Scones jeszcze nigdy nie robiłam, ale skoro nadają się nawet do salami (;)) będę musiała wreszcie się podjąć ich przyrządzenia. Serducho przepiękne, od dziś zaczynam zbierać korki, marzy mi się takie duże 'A'. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńCudne serducho! Zbieram korki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Też zbieram korki :) Planuję zrobić z nich podkładki pod garnki :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJakie fajne pomysły, trafiłam do Ciebie dzięki sukience i juz zostaję !!!!!
OdpowiedzUsuńJest ślicznie !!!!!!!
Zaraz się rozgoszczę i będę podziwiała, zdjęcia obłęęęędneeeeeeeeeeeeeeeeee !!!!
zapraszam w moje skromne progi ... :)
Genialne,a wiesz,ze zbieram korki?,ale nie wiedziałam do teraz ,ze powstanie z nich serce,dzięki!
OdpowiedzUsuńKorkowe ozdoby są faaaajne :) Ja swoje korki upycham w szklanej butelce: http://winozdziewczyna.blogspot.com/2013/09/ozdoba-z-korkow-po-winie-pomys-dekoracja.html
OdpowiedzUsuńJuż dwie takie butle stoją na komodzie, więc pora zrobić coś innego, bo materiału sporo ;)
więcej wina trzeba pić, oj więcej.
OdpowiedzUsuńCzy chcesz wiecej korkow, chetnie wysle Ci moje, mam ich sporo, ale nie planuje nic z nich zrobic.
OdpowiedzUsuń