sobota, 16 marca 2013

Jaka to sukienka? Różana czy różowa?



A woman's dress should be like a barbed-wire fence: serving its purpose without obstructing the view.
{Sophia Loren}



Post zainspirowany akcją sukienkową Alutki. Spodobała mi się, bo bardzo lubię sukienki. Zajmują sporo miejsca w mojej szafie, a nawet w dwóch. Są też dla mnie synonimem kobiecości, więc pomyślałam, że fajnie będzie na blogu porozmawiać z Wami o czymś bliskim naszym sercom, choć niejadalnym i nie wnętrzarskim.

Niestety zaczynam wątpić w przywitanie wiosny w sukience. Chyba że z wełnianymi rajstopami i pod puchową kurtką.

Ale dziś był piękny dzień i chociaż śnieg wciąż leży, udało mi się pstryknąć kilka kadrów. Z sukienkami ma się rozumieć.

Niełatwo było mi wybrać 'modelki'

W sesji wzięła również prawdziwie 'vintage'owa' (25+) skórzana torebka 'lekarska' odziedziczona po Mamie oraz serduszko, które dostałam od Emanuelle.

A Wy - również lubicie sukienki?
A jeśli tak, to jakie?
I na co dzień, czy na szczególne okazje?





29 komentarzy:

  1. Dominiko :)))
    Piękna sesja! I śliczne sukienunie :)
    Ja sukienki i spódniczki noszę na co dzień - o dziwo głównie zimą, jesienią i wczesną wiosną - do kozaków. Nawet te letnie zakładam zimą :).
    W sukience czuję się lekko, nic mnie nie uciska i tak jak piszesz - kobieco.
    Pozdrawiam Cię ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam sukienki i bardzo często je noszę :) wszelakie. Oczywiście latem bardziej zwiewne kobiece (a wręcz dziewczęce), kolorowe, kwieciste... Mam mnóstwo sukienek :)
    Piękne zdjęcia!!

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie współgrają ze śniegiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Letnie sukienki na śniegu!
    Brrr...
    Ale podoba mi się ten kontrast.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Dlatego sukienki na wieszakach, a właścicielka w puchówce i muklukach z aparatem, a nie w sukience.

      Usuń
  5. Ach, jakie piekne zdjęcia!
    Ja niestety z sukienkami jestem bardzo na bakier, nad czym pewne osobu ubolewają bardzo.
    Ale jeśli już, to w stylu retro - lata '50 :-) Zakrywaja moje bioderka,hi hi hi

    OdpowiedzUsuń
  6. Dominiko piękny post, ja kocham sukienki, mam ich mnóstwo, na każdą okazję i na każdą porę roku. Już się nie mogę doczekać ciepełka aby wreszcie w nie wskoczyć. Zapraszam do mnie na wielkanocne DIY Gosia z homefocuss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Ci Dominiko za tę pogodność! Wiesz, ja zawsze byłam spodniowa, dżinsy, czarne t-shirty... Od jakiegoś czasu kocham sukienki. Wciąż mam ich mało, za mało. Może jeszcze uczę się je wybierać, kupować. Poszukuję i mam w tym wielką frajdę pełną dziewczęcej ciekawości! ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że coś się u Ciebie zmieniło - nigdy nie jest za późno na to, by zacząć lubić sukienki!

      Usuń
  8. Wow! Jak oryginalna sesja...:) I ten Twój zdjęciowy klimat... pięknie...:)
    Ja sukienki noszę raczej od święta...:) Wtedy czuję się bardziej kobieco i wyjątkowo...;)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cieszę się, że klimat zachowany i się podoba! :)

      Usuń
  9. Sukienki o tak! I na codzień i od święta i o każdej porze roku :-) zawsze po zajrzeniu do Ciebie - 100% satysfakcji wizualnej!

    OdpowiedzUsuń
  10. Sukienki uwielbiam, choć nie mam ich zbyt wiele... Do nadrobienia! Piękne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sukienki super . lubie sukienki chociaż za duzo ich nie mam , bo "aż " 3 ;) muszę koniecznie to zmienic ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... tak, by mieć jedną na każdy dzień tygodnia! :)

      Usuń
  12. lubię te na co dzień, najbardziej letnie, więc czekam z utęskniem na ciepłeko aby wygrzebać je z dna szafy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Te sukienki na mrozie? No nie wiem... podobne odczucia mam patrząc na letnie kolekcje stojąc w sklepie w puchowej kurtce. No, ale jeśli to ma przyspieszyć wiosnę... ;) Brawo za pomysłowość!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Mi się podoba zestawienie letniej sukienki z ciepłymi rajstopami i kozaczkami, ale... jeszcze się nie odważyłam na wypraktykowanie...

      Usuń
  14. Piękne zdjęcia! Aż chce mi się sukienki, choć nie noszę to w szafie mam :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubie sukienki, mam te dlugie i krotkie, zawsze je lubilam, nawet jak nosilam glany. Dzis ze zgroza mysle, ze byl to pewien rodzaj odwagi badz bezmyslnosci, czy mlodzienczego buntu zestawiac blekitna sukienke w kwiatuszki z bardzo, ale to bardzo ciezkimi butami. Teraz bym tak nie zorbila :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubie sukienki. Kiedys zestawialam lekkie sukienusie w kwiatki z bardzo ciezkimi butami. Ale byl to wyraz odwagi, buntu badz bezmyslnosci. Ale wiek ma swoje prawa. Dzis bym tak nie zrobila :)

    OdpowiedzUsuń
  17. I love wearing dresses during spring and summer and your photos are simply stunning. Have a great day, lovely.

    OdpowiedzUsuń
  18. a ja dzięki akcji Aluchy trafiłam na Twojego bloga ;), piękne światło,a trzeci zestaw - mój faworyt ;)
    pozdrawiam z Miasta Ceramiki ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. piękne zdjęcia!! i ta wrażliwość w poszukiwaniu kadru:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam chodzić w sukienkach,niestety nie mam ich dużo,a najchętniej chodziłabym w nich codziennie <3
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja kocham sukienki i mam ich masę. Lubię szczególnie te vintage i to naprawdę vintage bo 2 mam po obu babciach z lat 50. Niestety na co dzień noszę rzadko, bo pracuję w mocno męskiej branży i chcę aby faceci odbierali mnie zawodowo na serio :)

    OdpowiedzUsuń