A great marriage is not when the 'perfect couple' comes together. It is when an imperfect couple learns to enjoy their differences.
{Dave Meurer}
Robiąc fotograficzne podsumowanie 10 lat małżeństwa, zauważyłam na jak niewielu zdjęciach my jako MY występujemy razem. W zasadzie nic w tym dziwnego. Ileż to par działa według schematu: ja robię zdjęcie tobie, a potem zmiana i ty robisz mi. Tak bezpieczniej, bo może akurat poczciwie wyglądający przechodzień poproszony o zrobienie wspólnej fotografii oddali się na odpowiedni dystans (że niby kadruje...) i za moment czmychnie z twoim aparatem w ręku*?
Oczywiście w archiwach na dysku twardym znajdziesz li kilka ujęć 'z ręki' pretendujących w związku z tym do klasycznych "sweet foci".Wrrr... No ale lepszy wróbel w garści, jak to mówią...
Chociaż nie! W końcu jak się postarać, to można upolować tego fotograficznego gołębia na dachu.
1 Mąż
1 Żona
Zachodzące słońce
Statyw
Samowyzwalacz
Pip, pip, piiiip! Pstryk!
Gołąb w garści i wspólne fotki do albumu są.
*Założenie nie jest poparte żadnymi statystykami, raczej wrodzonym sceptycyzmem... ;)
Pięknie:)
OdpowiedzUsuńdokładnie, u mnie archiwum ze wspólnymi zdjęciami takimi jak lubię, niepozowanymi, to chyba te ze studenckich, narzeczeńskich czasów, więc grubo sprzed 10 lat ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się Wasze - pierwszy zestaw z prawej, ocieplone promieniami słońca ;)
Coś jest w tym ciepłym świetle. Trzeba korzystać, póki jest!
UsuńDominiczko przecudowne zdjecia! wygladacie .. ach brak slow:)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu! :*
UsuńCudnie wyglądacie! Nie mogę się napatrzeć :))
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł na rocznicę :)
PIĘKNIE !!!
OdpowiedzUsuńJakie piękne fotografie!!! cudowna z Was para :) Jeszcze raz wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuń*ps - dobrze, że samowyzwalacz jednak wynaleziono :)
Prawda z tym samowyzwalaczem. A tyle czasu nie włączałam w aparacie tej opcji...
UsuńPiękne zdjęcia, piękna para, idealna pora na wspólne fotografie. A ze statywem jak widać czasem warto się zaprzyjaźnić, by mieć kilka wspólnych, tak cudownych zdjęć :) Pozdrawiam Dominiko!
OdpowiedzUsuńbardzo nastrojowe portrety, ależ Ty jesteś kreatywna! właśnie to jest częsty problem, nie tylko par, ktoś po tej drugiej stronie stać musi. Ty pokazujesz, że niekoniecznie :)
OdpowiedzUsuńjak udała się rocznica?
No właśnie wcale nie musi nikt stać po drugiej stronie, ale jest z tym sporo zabawy - bo czasem coś nie tak skadrowane, a czasem "ustawiacz" nie zdąży z pozą... :D Pozdrawiam!
UsuńPS. Rocznica za 3 dni...
UsuńFajna sesja :)
OdpowiedzUsuńUdany przepis! :-)
OdpowiedzUsuńFotki są przepiękne Dominiko! Zazdroszczę, my mamy podobnie, wspólne zdjęcia można policzyć na palcach jednej ręki. Życzę Wam żebyście byli cały czas tacy szczęśliwi i zakochani, do końca!
OdpowiedzUsuńDziękuję Veroniko, tak zamierzamy trzymać!
UsuńZ ostatnich wakacji z moim Taksówkarzem wróciłam z takim samym śmiesznym wnioskiem :) A przecież - jak po was widać - warto robić sobie zdjęcia RAZEM :D
OdpowiedzUsuńJasne! Sporo śmiechu przy tym jest - więc same plusy!
UsuńŚliczne macie zdjęcia! wspaniałą sesję sobie urządziliście i pięknie razem wyglądacie:)
OdpowiedzUsuńjeszcze Ty taka ładna z tymi kwiatami we włosach w kolorze koszuli męża:) super!
Fantastyczne! i pomyśleć, że to samowyzwalacz i statyw były "uczciwym przechodniem":)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Kobiecemysli.pl
Uwielbiam pierwsze zdjęcie! Cudna stylizacja, niezwykły klimat, no i Wy... :)
OdpowiedzUsuńTa powaga na twarzach! :D Naprawdę super.
A Ty byś mogła za ikonę polskiej urody robić i ma to dla mnie arcy-pozytywny sens :)
Congrats on 10 years and those photos are so awesome:) I love your lipstick and your flower crown is so sassy. Kisses and hugs, darling.
OdpowiedzUsuńTo i tak nieźle. U mnie, moje Dzieci mają multum zdjęć, mąż kilka też tylko mnie nigdy nigdzie nie ma na żadnym ujęciu.
OdpowiedzUsuń10 lat? - gratuluję!
Sama prawda :) piękni jesteście, dużo miłości !
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia:)Trzymam kciuki, żebyście razem przeglądali album w 75 rocznicę ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te zdjęcia, uroczo wyglądacie.. :)
OdpowiedzUsuń