She had a west coast strut that was as sweet as molases
But what really knocked me out was her cheap sunglasses
{ZZ Top, Cheap Sunglasses}
No i tak to było. Poznańskie centrum handlowe opuściłam z nową parą czarnych szpilek i butelką golden syrup z M&S. A przedwczoraj Paulina zapytała, czy chcę puszkę black treacle, bo ona nie używa.
Z tego słodkiego syropowego związku powstało ciasto imbirowe.
"Piernikowo-niepiernikowe" - jak opisała Paulina.
Bardzo delikatne, pozostawiające na podniebieniu przyjemne, imbirowe ciepło...
Syrop melasowy jest piękny. Już sama puszka jest prześliczna (zostanie nawet, gdy syrop się skończy...), a zawartość - czarna, słodka i o tym intensywnym niepowtarzalnym aromacie... Melasa - dwa razy słodsza od cukru, jest też od niego dwa razy zdrowsza. O jej zaletach można poczytać TUTAJ.
Aż dziw bierze, że tak rzadko pojawia się w naszych kuchniach.
Ja w szafce 'na stanie' zawsze mam cukier Dark Muscovado, ale używanie tej płynnej - jeszcze bardziej wyrazistej w smaku - wersji, to dopiero przyjemność!
Równa tej płynącej ze zjedzenia pierwszego kawałka lekko ciepłego, nasączonego imbirowym syropem ciasta...
Imbirowe ciasto piernikowo-niepiernikowe
200g mąki
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki imbiru w proszku
1,5 łyżeczki cynamonu
Suche składniki umieszczamy w misce.
100g masła
100ml golden syrup + 3 łyżki cukru Demerara
4 łyżki black treacle* + 2 łyżki cukru Dark Muscovado
Te składniki rozpuszczamy w rondelku i mieszamy, aż się połączą. Następnie dodajemy:
120ml wody
świeżo starty imbir (z kawałka ok. 1 cm).
Do suchych składników dodajemy syrop oraz 1 jajko. Dokładnie mieszamy - ciasto będzie dość rzadkie.
Wylewamy do natłuszczonej i wyłożonej papierem formy (moja to kompaktowe 16cm ;)), lekko uderzamy formą o blat, by się pozbyć pęcherzyków powietrza i pieczemy ok 35 minut w temperaturze 180°C.
Studzimy. Jeśli wierzch pęknie lub się przypiecze, delikatnie go ścinamy.
Dodatkowo:
W rondelku rozpuszczamy 1/4 szklanki wody z 2 łyżkami golden syrup i 2 łyżeczkami białego cukru i łyżeczką soku z limonki. Wrzucamy 6-8 cienkich plasterków imbiru i dusimy, aż będzie miękki (ok. 15 minut). Ostudzonym syropem nasączamy ciasto, a plasterkami możemy je udekorować.
Lukier:
2 łyżki syropu imbirowego
sok i skórka otarta z jednej limonki
cukier puder
Wszystko mieszamy. Ilość cukru zależy od konsystencji lukru, jaką chcemy otrzymać.
Voila!
*Black treacle można zastąpić w całości cukrem Dark Muscovado.
Dominika.. zdjęcia, zdjęcia miód! Miód i melasa, tak dobre i tak słodkie!
OdpowiedzUsuńAleż mam apetyt na coś takiego!
OdpowiedzUsuńZdjęcia obłędne, pięknie zaaranżowany kącik, super przedmioty :)
Mam taki serwis obiadowy jak Ty :)
:) Serwis - no tak, cel wizyty w wiadomym sklepie. Ale bardzo, bardzo mi się podoba ta zastawa. I jej rozmiar!
UsuńJa mam taką zieloną puszkę po złotym syropie mogę oddać bo mnie kolorystycznie do niczego nie pasuje :)
OdpowiedzUsuń!!! Bardzo chętnie !!!
UsuńTo wyślij mi adres na maila la_mariposa2@o2.pl
Usuńjest lekko sfatygowana na górze ale tak ogólnie wygląda ok
Usuńhttp://1.bp.blogspot.com/-teFput3vmW4/URtsAfgJQ-I/AAAAAAAAAqY/6Zll2QExsJQ/s1600/mix.jpg
mniam pucha cudna!
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciasto, a puszka rzeczywiście śliczna. Też bym zatrzymała po wyjedzeniu zawartości :)
OdpowiedzUsuńAle szał! I wizualny i pewnie smakowy :-)
OdpowiedzUsuńCzytam o tym cieście imbirowym i niemal namacalnie czuję... Boże Narodzenie:) Tak mi się jakoś fajnie skojarzyło:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBlack treacle jest mi kompletnie obce, ale jego konsystencja, kolor no i puszka mówią mi, że to musi być genialny dodatek.
OdpowiedzUsuńJejku właśnie sobie uświadomiłam jak dawno do Ciebie nie zaglądałam i ile mi umknęło :) Teraz muszę nadrobić :) POzdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń