sobota, 30 czerwca 2012

poppies & sweet cherries


Rwałem dziś rano czereśnie,
Ciemno-czerwone czereśnie,
W ogrodzie było ćwierkliwie,
Słonecznie, rośnie i wcześnie.

Gałęzie, jak opryskane
Dojrzałą wiśni jagodą,
Zwieszały się omdlewając,
Nad stawu odniebną wodą.

Zwieszały się, omdlewając
I myślą tonęły w stawie,
A plamki słońca migały
Na lśniącej, soczystej trawie.

{Julian Tuwim}

Pozazdrościłam Yvonne zdjęć z makami. Więc mam i swoje. 
Było dziś też sobotnie rwanie czereśni (to znaczy Mąż rwał, a ja sobie pstrykałam i popijałam kawę). Tylko stawu nie było jak u Tuwima. Jeśli komuś to przeszkadza, niech sobie wyobrazi.

5 komentarzy:

  1. Bardzo ładne zdjęcia i wiersz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia, piękny post!
    Cieszę się, że do Ciebie trafiłam:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiekne ! nie umiem takich robic ;((

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję Drogie Dziewczyny za słowa uznania. To wiele znaczy i zachęca do dalszych działań. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne, teraz ja pozazdrościłam Tobie zdjęć z makami!!! :)

    OdpowiedzUsuń